OSTATNIA PROSTA
Hmmmmm co dzisiaj się wydarzyło? Głównie to maszerowaliśmy i to nie sami. Z Czaplic szedł z nami p. Andrzej ze swoim 5 letnim wnukiem Wojtkiem. Było naszymi przewodnikami, a my wierzymy że byli zwiastunami Bożej Woli.
Woli.
Co po Czaplicach? Dobrze nam znane Bukowo. Po odwiedzeniu gospodarza - Pana Jezusa utajonego w Najświętszym Sakramencie idziemy dalej. Po drodze spotkaliśmy panią Jolę, która ostatnio gościła u siebie naszych braci podczas Ewangelizacji.
Po Eucharystii powrót do Miłogoszczy. Tutaj kolejne zaskoczenie! Dobry Pan poprzez mieszkańców zastawił stół z kolacją oraz przygotował nam nocleg w przepięknym miejscu.
Miłogoszcz. Tutaj p. Andrzej z Wojtkiem nas opuścili, ale zostawili nam prezent: załatwili nam transport na Eucharystię do Tuczna. Tam trwała adoracja Pana Jezusa. Pragnienia się spełniły alby wpatrywać się w Tego, Którego
Dzisiaj sporo kilometrów za nami także idziemy do spania. Dobranoc!
CHWAŁA MARYI DZIEWICY I CZEŚĆ JEJ NIEPOKALANEMU POCZĘCIU!!!
Komentarze
Prześlij komentarz