POKÓJ I DOBRO !!!
Tym franciszkańskim wezwaniem zaczynamy kolejny dzień w parafii sw. Antoniego w Drugim Wałczu prowadzanej przez braci kapucynów.
Co nas dzisiaj spotkało? Wieleby opowiadać. Dzień pełen wrażeń i…. bolących nóg. A tak już w telegraficznym skrócie:
Już kolejny dzień słuchamy jak wiele osób doświadcza łask przez wodę ze skrzatuskiego źródełka. Mit? Zabobon? A może po prostu dziecięca wiara ludzi wierzących w moc Bożą.
Całe przedpołudnie spędziliśmy na rozmowach i wzajemnym wymianie świadectw. Jak zawsze to Olaf był w centrum uwagi :)
Dalej dobry Pan kieruje do Dobina. Jest kościół, ale co z Eucharystią? Matka Boża ponownie zaprasza do Skrzatusza, to tylko godzina drogi. A wiec w drogę !!! Po krótkim pobycie w Plutach przed nami już wyjaśniają się mury Bazyliki.
Po Eucharystii na rozstaju dróg szybkie spotkanie z członkami wspólnoty WIARA I ŚWIATŁO ze Szczecina i okolic. Pozna już godzina. Co dalej? Wiele pytań o najbliższe godziny. Co z noclegiem? Idziemy dalej!
Coch - to jest miejsce gdzie mamy iść. Trudno znaleźć miejsce kto chciałby nas przyjąć. Już po godz 22:00 a my ciagle w trasie.
Dobry Pan przez ręce naszych dobrodziejów otwiera nam bramy drzwi. Znowu wszyscy śpimy w jednym miejscu. Ostatkiem sił ale szczęśliwi zasiedliśmy do stołu.
Panie co dalej? Co z jutrem? Ty sam się tym zajmuj.
Chwała Maryi Dziewicy i cześć Jej Niepokalanemu Poczęciu !!!
Obserwujemy jak Bóg was prowadzi, to jest niesamowite i pokrzepiające!! Myślimy o was i jesteśmy z wami:)
OdpowiedzUsuń