Ufni jak dzieci
Dzień rozpoczął się od Mszy św., na której usłyszeliśmy Ewangelię, którą wypełniamy każdego dnia przemierzając wsie z Dobrą Nowiną na ustach. Potem tradycyjnie jutrznia i raban na wsi; śpiew, głoszenie orędzia Miłosierdzia, rozmowy, modlitwy z napotkanymi ludźmi. Przebieg dzisiejszego dnia różnił się od pozostałych. Zostaliśmy zaproszeni do szkoły podstawowej by tam podzielić się naszą wiarą z młodymi ludźmi. Serce wzruszało się widząc dzieci wołające do Jezusa Miłosiernego.
Koło 16:30 znaleźliśmy się na skrzyżowaniu. Przed naszymi oczami po raz kolejny ukazała się muszla-znak Szlaku św. Jakuba, którym podążamy podczas tej edycji Karawany. Tak prowadzi nas Pan Bóg.
Pomodliliśmy się i ruszyliśmy tam, gdzie Pan chciał-do Rzepkowa. Pod krzyżem zgromadziło się bardzo dużo serc spragnionych Jezusa, m.in. nasi mali koledzy i koleżanki ze szkoły. Spotkliśmy tam kilka chorych osób i mając w głowie Słowa dzisiejszej Ewangelii kładliśmy na te osoby ręce i modliliśmy się.
Pomodliliśmy się i ruszyliśmy tam, gdzie Pan chciał-do Rzepkowa. Pod krzyżem zgromadziło się bardzo dużo serc spragnionych Jezusa, m.in. nasi mali koledzy i koleżanki ze szkoły. Spotkliśmy tam kilka chorych osób i mając w głowie Słowa dzisiejszej Ewangelii kładliśmy na te osoby ręce i modliliśmy się.
Wieczorem dojechaliśmy do miejscowości Osieki. Na nocleg do remizy zaprowadziła nas Pani Skrzatuska. Dobranoc! :)
Komentarze
Prześlij komentarz