Wasze drogi nie są moimi drogami

Kołtki. Dla części z nas to bycie prorokiem we własnym kraju. Nie jest to łatwe, ale taka jest nasza misja więc jesteśmy gotowi i chętni do poświęceń. Na zaproszenie, by podczas modlitwy w kościele zaczerpnąć ze zdroju łask Miłosierdzia odpowiedziało kilka osób.
Jedna z pań o otwartym sercu została otoczona modlitwą także później, gdy zaprosiła nas do swojego domu. Prosiliśmy Pana, by przyszedł do wszystkich trudów i boleści, a także, by uwolnił od nałogu palenia papierosów. Odwiedziliśmy też głuchoniemego mężczyznę. Ujęło nas, gdy po modlitwie wskazał na gitarę, pokazując, by na niej zagrać. Tak jak umiał śpiewał i klaskał przy słowach "Niech cała ziemia Panu odda cześć" :) Przed Sępólnem zatrzymaliśmy się na skrzyżowaniu. Prosto Sępólno z drogą asfaltową, w prawo Cybulin-3 km kamiennej drogi-trasa trudna do przejechania bez uszczerbku dla naszych pojazdów. Pan wskazał Cybulin.
Dojechaliśmy cało do małej miejscowości nad jeziorem, w której część domów jest zamieszkana, reszta to domy do wynajęcia dla wczasowiczów. Zaprosiliśmy mieszkańców do centrum wsi na koronkę do Bożego Miłosierdzia.

Tym razem zło odezwało się. Straszna jest złość szatana. Było straszenie policją i nieprzyjemne, chamskie odzywki, ale na tym się skończyło. Dobro zawsze zwycięża :) Przez osoby, które przyszły na modlitwę zostaliśmy przyjęci niezwykle ciepło i serdecznie. Słyszeliśmy słowa: "spadliście z nieba, miałam dziś ciężki dzień, a wy daliście mi szczęście, bardzo się cieszymy, że do nas przyjechaliście". Zostaliśmy przyjęci na nocleg przez dwie rodziny i ugoszczeni jak królowie. Ludzie bardzo otworzyli swoje serca przed nami :)

Nie liczyliśmy na tak piękne przyjęcie w miejscowości, gdzie jak mówią mieszkańcy diabeł mówi dobranoc, a Pan tak pobłogosławił. Bo myśli moje nie są myślami waszymi
ani wasze drogi moimi drogami. (Iz, 55,8)

Komentarze

Prześlij komentarz